Emigracja pomarcowa i jej skutki
W odróżnieniu od wcześniejszych powojennych fal emigracyjnych, kiedy osoby wyjeżdżały przeważnie z własnej woli i z powodu swojej żydowskiej tożsamości, emigracja pomarcowa miała charakter przymusowy. Wyjeżdżający nie planowali opuszczać Polski, z którą dotychczas wiązali swoją przyszłość. Wśród emigrujących znaleźli się nie tylko członkowie mieszanych narodowościowo rodzin, ale także osoby, które dopiero w wyniku wydarzeń marcowych poznały prawdę na temat swojego pochodzenia, niekiedy ukrywaną przed nimi przez rodziców, oraz które świadomie do Marca nie utrzymywały kontaktów ze środowiskiem żydowskim.
Decyzje o emigracji podejmowano w szczególnych okolicznościach i pod wyjątkowo silną presją, np. po relegowaniu z uczelni, czy też utracie pracy. Dochodziło do rozdzielenia rodzin, rozpadu małżeństw, np. mieszanych, z których tylko jedno z małżonków decydowało się na wyjazd. Emigrację tę postrzegamy w dużej mierze przez pryzmat bolesnych doświadczeń jednostek.
W latach 1967–1971 wyemigrowało z Polski ok. 13 tys. Żydów i osób pochodzenia żydowskiego. Dla przykładu z Dolnego Śląska wyjechało ok. 3000, a pozostało 400–500, co przyczyniło się do likwidacji dolnośląskiego żydowskiego osiedla (jiszuw). Podobne wydarzenia miały miejsce także w innych miastach w Polsce.
Osoby występujące o zgodę na wyjazd i o wydanie „dokumentu podróży” musiały podać Izrael jako kraj docelowy. W rzeczywistości tylko ok. 25–28% tam dotarło, część z nich wyjechała stamtąd na Zachód. Osoby decydujące się na dalszą wędrówkę nie chciały i nie potrafiły odnaleźć się w Izraelu lub też obawiały się służby w wojsku izraelskim. Większość z nich w Polsce nie była związana ze środowiskiem żydowskim, nie praktykowała judaizmu, niekiedy były to osoby ochrzczone. Wielu z emigrantów osiadło w Szwecji, która wydawała im się kulturowo najbliższa.
Pomarcowa fala emigracyjna przyniosła znaczne straty w nauce, sztuce i kulturze polskiej, ponieważ duży odsetek wyjeżdżających stanowili ludzie wykształceni, studenci, w tym pracownicy szkół wyższych, byli pracownicy instytucji naukowych (m.in. Leszek Kołakowski, Włodzimierz Brus, Bronisław Baczko, Zygmunt Bauman, Paweł Korzec), kina (Aleksander Ford), teatru (Ida Kamińska), pisarze (Arnold Słucki, Stanisław Wygodzki, Henryk Grynberg).
W wyniku masowego exodusu zamknięto szkoły żydowskie, wydawnictwo Jidysz-Buch, dodatek młodzieżowy do „Fołks-Sztyme” – „Nasz Głos”, a „Fołks-Sztyme” od września 1968 r. zostało przekształcone w tygodnik. Przestał się ukazywać miesięcznik „Jidysze Szriftn”. Działalność zawiesiły organizacje niosące pomoc materialną: Joint i ORT. Wyjechało wielu czołowych działaczy Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów (Hersz Smolar, Michał Mirski, Salo Fiszgrund, Leopold Domb, Jakub Wassersztrum).
Wśród wyjeżdżających z Polski znajdowała się również spora grupa pracowników aparatu bezpieczeństwa, informacji wojskowej, wymiaru sprawiedliwości, osób zajmujących wysokie stanowiska w aparacie partyjnym. Sugerowano, że w ten sposób chcieli uniknąć odpowiedzialności prawnej za swoje czyny.
Władze PRL wykorzystały emigrację propagandowo, na potwierdzenie głoszonej wówczas tezy o obcości Żydów.
dr Martyna Rusiniak-Karwat
Bibliografia:
- Eisler J., Polski rok 1968, Warszawa 2006.
- Stankowski A., Nowe spojrzenie na statystyki dotyczące emigracji Żydów z Polski po 1944 roku, [w:] G. Berendt, A. Grabski, A. Stankowski, Studia z historii Żydów w Polsce po 1945 roku, Warszawa 2000, ss. 139–151.
- Stola D., Kraj bez wyjścia? Migracje z Polski 1949–1989, Warszawa 2012, ss. 219–232.
- Wiszniewicz J., Życie przecięte. Opowieści pokolenia Marca, Wołowiec 2008.
- Współcześni Żydzi – Polska i diaspora. Wybrane zagadnienia, red. E. Waszkiewicz, Wrocław 2007.