Piąta kolumna
Dnia 19 czerwca 1967 r., już po zakończeniu wojny na Bliskim Wschodzie (zwanej od długości jej trwania sześciodniową) Władysław Gomułka w Sali Kongresowej w Pałacu Kultury i Nauki podczas VI Kongresu Związków Zawodowych (w obecności ponad 1500 uczestników) wygłosił swoje słynne przemówienie. Prawie w całości poświęcił je konfliktowi izraelsko-arabskiemu. Powiedział m.in., że Izrael ma w Polsce swoich ukrytych sprzymierzeńców „w syjonistycznych środowiskach Żydów”. W swoim przemówieniu użył też określenia „piąta kolumna”: „Ale nie możemy pozostać obojętni wobec ludzi, którzy w obliczu zagrożenia pokoju światowego, a więc również bezpieczeństwa Polski i pokojowej pracy naszego narodu, opowiadają się za agresorem, za burzycielami pokoju i za imperializmem. Nie chcemy piątej kolumny w Polsce. Niech, ci, którzy odczuwają, że słowa te są skierowane pod ich adresem – niezależnie od ich narodowości – wyciągną z nich właściwe dla siebie wnioski” (Stenogram wystąpienia Władysława Gomułki na Kongresie Związków Zawodowych 19 czerwca 1967 r., cyt. za: D. Stola, Kampania antysyjonistyczna w Polsce 1967–1968, Warszawa 2000, s. 274).
Określenie „piąta kolumna” pochodzi z czasów wojny domowej w Hiszpanii z lat 1936–1939 i dotyczy działalności wroga wewnętrznego. Pierwszy raz tego wyrażenia użył je gen. Emilio Mola w odniesieniu do zwolenników nacjonalistów znajdujących się w Madrycie, czyli wrogów gen. Francisco Franco. W Polsce np. podczas kampanii wrześniowej 1939 r. tym wrogiem były bojówki Selbstschutzu rekrutujące się spośród członków mniejszości niemieckiej, które dokonały m.in. w Bydgoszczy akcji dywersyjnej, podczas której śmierć poniosła ludność cywilna w mieście i polscy żołnierze.
Zdanie o „piątej kolumnie” po naciskach członków Biura Politycznego KC PZPR i w wyniku interwencji przewodniczącego Rady Państwa Edwarda Ochaba nie znalazło się w drukowanej w prasie wersji przemówienia. Do dzisiaj nie wiadomo, czy Gomułka użył tych słów z własnej inicjatywy, czy ktoś mu je wcześniej napisał. Jedno jest pewne, przemawiając, nie trzymał się wcześniej ustalonego z członkami Biura Politycznego KC PZPR tekstu wystąpienia.
Po latach o tym wydarzeniu Teresie Torańskiej opowiedział Ochab: „Gomułka zaskoczył swoimi tezami także członków Biura Politycznego. Powiedziałem mu potem: wy nie mieliście prawa występować z taką tezą, nie mieliście prawa bez zgody Biura Politycznego. A on zaczął się tłumaczyć, że pracował do późnej nocy, sam, bez niczyjej pomocy. Takie gadanie” (Edward Ochab, [w:] T. Torańska, Oni, Warszawa 2004, s. 98).
Przemówienie Gomułki odebrano jako przyzwolenie, a wręcz nawoływanie do emigracji Żydów z Polski – zakonspirowanych wrogów i „piątej kolumny”. Przyjęto je z aprobatą m.in. w szeregach armii. Jego treść rozpaliła w społeczeństwie polskim falę nacjonalizmu i antysemityzmu. Był to też sygnał do czystek w elitach władzy, które rozpoczęły się jeszcze w czerwcu 1967 r.
dr Martyna Rusiniak-Karwat
Bibliografia:
Król E.C., Polska kultura i nauka w 1968 roku. Uwarunkowania i podstawowe problemy egzystencji, „Rocznik Polsko-Niemiecki” 2010, nr 18, ss. 92–94.
Osęka P., Marzec ’68, Kraków 2008, ss. 100–102, 106–107, 123.
Prażmowska A., Władysław Gomułka, Warszawa 2016, ss. 232–233.
Edward Ochab, [w:] T. Torańska, Oni, Warszawa 2004, ss. 98–104.
Zaremba M., Gomułka i piąta kolumna. U źródeł antysemickiej kampanii, [w:] Yesterday. Studia z historii najnowszej. Księga dedykowana prof. Jerzemu Eislerowie w 65. rocznicę urodzin, kom. red. J. Olaszek, A. Dudek, Ł. Kamiński, K. Kosiński, M. Przeperski, K. Rokicki, P. Sasanka, R. Spałek, S. Stępień, Warszawa 2017, ss. 549–561.